Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Komentarze trenerów i piłkarzy po meczu Cracovia - Legia
Legia Warszawa po zwycięstwie z Cracovią 1-0 wróciła na fotel lidera ekstraklasy. Oto, jak ten mecz skomentowali m.in. trenerzy Urban i Stawowy.Wojciech Stawowy (trener Cracovii): - Pasy powinny w tym spotkaniu prowadzić. W pierwszej połowie krakowianie w krótkim odstępie czasu zmarnowali dwie doskonałe sytuacje. To się na nich zemściło. Żałuję tego, co się stało w trakcie 15, 20 minut. Jeśli się gra z tak klasową drużyną jak Legia i stwarza się dwie dogodne sytuacje, to trzeba chociaż jedną wykorzystać. Później zaczęły się u nas mnożyć błędy, niedokładności, niewymuszone straty. Do Legii nam jednak sporo brakuje. Nasi rywale byli dziś lepsi w każdej formacji.
Jan Urban (trener Legii Warszawa): - W pierwszej połowie Cracovia narobiła wiatru, grała bardzo dobrze piłką. Kilka razy musieliśmy wyjść wysokim pressingiem, bo wiedzieliśmy, że w ten sposób Cracovii możemy częściej odebrać piłkę, a Cracovia będzie się mylić. Tak nie było, w pierwszej połowie tylko kilka razy stracili piłkę. W przerwie podkreślałem, że jeżeli drużyna gra w ten sposób, to będzie tak samo w drugiej połowie. Przy takim zmęczeniu i murawie, gdzie boisko było szybkie łatwiej o błąd. W drugiej połowie Cracovia nam nie zagroziła, miała tylko jeden strzał z dystansu i popełniła więcej błędów. My mieliśmy kilka sytuacji, żeby skończyć mecz dwoma bramkami. Do końca była pewna niewiadoma, bo przy 1-0 wszystko się może zdarzyć. Cieszę się, że zwyciężyliśmy przed przerwą na reprezentację.
Lubisz polską piłkę? Polub nas na Facebooku!
Krzysztof Danielewicz (Cracovia): - Trudno mi będzie zasnąć, ponieważ miałem dobrą okazję do zdobycia bramki. Długo jeszcze będę sobie pluł w brodę. To pokazuje, jak wiele pracy czeka mnie, aby dostosować się do poziomu Ekstraklasy. Gramy tak, jak pozwala rywal. Legia to trudny przeciwnik, ale nawet w starciu z nią stworzyliśmy kilka sytuacji.
Mateusz Żytko (Cracovia): - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Legia strzeliła jednak o jednego gola więcej i zwyciężyła. Szkoda, ponieważ na początku to my mogliśmy wyjść na prowadzenie. Bramki ustawiają mecze. Później to my musieliśmy się odsłonić. W końcówce obie ekipy odczuwały trudy tej potyczki.
Adam Marciniak (Cracovia): - Legia stosowała wysoki pressing. Tego się spodziewaliśmy. Kilka razy szukaliśmy atakujących długimi podaniami, ale te próby nie przyniosły spodziewanego skutku. To prawda, że przed pierwszym gwizdkiem najbardziej z obozu Legii obawiałem się Radovicia. On gra w Polsce od kilku lat na wysokim poziomie. Jak na nasze warunki przewyższa resztę zawodników. Profesor pozytywnie ocenił naszą grę, ale z drugiej strony za estetykę nikt punktów nie przyznaje.
Daniel Łukasik (Legia Warszawa): - W pierwszych 20 minutach Cracovia zaatakowała nas bardzo mocno. Rywale mieli dwie dobre sytuacje, ale ich nie wykorzystali. Później nasza gra wyglądała lepiej, co potwierdziliśmy golem. Po przerwie chcieliśmy podwyższyć prowadzenie. Dobrze, że w końcówce wytrzymaliśmy i do Warszawy wracamy z kompletem punktów. Cracovia nie jest słabym rywalem, co potwierdziło dzisiejsze spotkanie. Odnieśliśmy zwycięstwo po serii niepowodzeń. Jeszcze kilka dni temu byliśmy optymistycznie nastawieni przed rewanżem ze Steauą. Wszyscy wiemy, jak zakończył się mecz przy Łazienkowskiej. Wcześniej ulegliśmy Lechii. Teraz ponownie jesteśmy liderem. Jestem spokojny o postawę Wojtka Skaby. On pokazał w ubiegłym sezonie w rozgrywkach o Puchar Polski, że nie powinniśmy mieć żadnych obaw.
Łukasz Broź (Legia Warszawa): - Cracovia nie stworzyła zbyt wielu groźnych sytuacji. Gospodarze kilka razy wyszli z kontrami, ale przerywaliśmy ich akcje. Najważniejsze jest nasze zwycięstwo i powrót na pozycję lidera. Na początku "Pasy" przeważały. Z czego to wynikało? Być może nie zdążaliśmy z zakładaniem wysokiego pressingu, a rywale umiejętnie to wykorzystywali. Muszę grać jak najczęściej, aby złapać tzw. pewność siebie. Z każdym kolejnym meczem będzie coraz lepiej.
Wojciech Skaba (Legia Warszawa): - Długo czekałem na mecz w lidze. Pech Dusana otworzył przede mną szansę gry. Zachowałem czyste konto, a drużyna wygrała i z tego trzeba się cieszyć. Czy miałem wiele pracy? Na początku trochę jej było, w drugiej połowie zagrozili mi Saidi i Boljević. Mogę tylko się cieszyć, że trener mi ufa. Muszę udowodnić na treningu swoją przydatność do zespołu. Przed dzisiejszym spotkaniem znaliśmy atuty Cracovii. "Pasy" preferują szybkie rozgrywanie ataków i tym sposobem kilka razy nas zaskoczyli w pierwszych minutach spotkania. Najważniejsze były jednak trzy punkty.
Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa): - Nie był to łatwy mecz. Cracovia próbowała długo utrzymywać się przy piłce. To my jednak stworzyliśmy więcej klarownych sytuacji, a nie da się tego powiedzieć o ekipie gospodarzy. Szkoda, że w drugiej połowie nie wykorzystaliśmy szansy do podwyższenia rezultatu. Dzięki wygranej wróciliśmy na pierwsze miejsce. Przed nami dwa tygodnie przerwy na mecze reprezentacyjne. Ekstraklasę i Ligę Europy traktujemy tak samo. Tylko wywalczenie tytułu mistrzowskiego daje nam prawo gry o Champions League, a awans do fazy grupowej tego turnieju jest naszym głównym celem. Punkty zdobywane w LE będą ważne dla polskich drużyn jak i Legii. Chcemy wygrywać, ponieważ jesteśmy dobrze przygotowani. Dobrze czuję się zarówno na boku obrony, jak i na jej środku. W tej chwili trener potrzebuje mnie jako stopera. Cieszę się z powołania do reprezentacji. Chcę wykorzystać swoją szansę, chociaż rywalizacja na mojej pozycji jest olbrzymia.
Miroslav Radović (Legia Warszawa): - Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Byliśmy po dwóch przegranych w lidze i odpadnięciu ze Steauą. W pierwszej połowie Cracovia pokazała się z dobrej strony. Gospodarze fajnie operowali piłką. To my jednak strzeliliśmy gola. Po przerwie powinniśmy dołożyć kolejne trafienia. Najważniejsza była jednak wygrana. Trener przed pierwszym gwizdkiem mówił, aby zakładać wysoki pressing. Kilka razy po przejęciach w środku pola mogliśmy wyprowadzić akcję, ale brakowało precyzji przy ostatnim podaniu. Cieszymy się z wygranej. Trzeba odpocząć i przygotować do tego, co przed nami. Tak jak zawsze na stadionie Cracovii panowała fajna atmosfera, a murawa była świetnie przygotowana.
Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa): - Początek nie wyglądał najlepiej. Cracovia miała swoje okazje. Kto wie, jak wyglądałby ten mecz, gdyby gospodarze zachowali więcej zimnej krwi pod naszą bramką. Z każdą upływająca minutą nasza gra była coraz lepsza. Duże słowa uznania należą się Cracovii, że grała piłką. Staraliśmy się to wykorzystać i po przechwytach wyprowadzić kontry. Najważniejsze są trzy punkty. Po wygranej niektórzy jadą na zgrupowania reprezentanci, a inni będą mieli wolne.
Więcej o Ekstraklasie zobacz TUTAJ
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Lech Poznań | 15 | 34 | 30-12 |
2 | Jagiellonia Białystok | 15 | 32 | 28-21 |
3 | Raków Częstochowa | 15 | 31 | 19-6 |
4 | Cracovia | 15 | 29 | 33-24 |
5 | Legia Warszawa | 15 | 25 | 28-19 |
6 | Pogoń Szczecin | 15 | 22 | 21-20 |
7 | Widzew Łódź | 15 | 22 | 20-19 |
8 | Górnik Zabrze | 15 | 21 | 19-17 |
9 | Motor Lublin | 15 | 21 | 22-27 |
10 | Piast Gliwice | 15 | 20 | 18-17 |
11 | GKS Katowice | 15 | 19 | 24-22 |
12 | Zagłębie Lubin | 15 | 18 | 14-21 |
13 | Radomiak Radom | 14 | 16 | 19-21 |
14 | Korona Kielce | 15 | 16 | 12-22 |
15 | Stal Mielec | 15 | 15 | 14-19 |
16 | Lechia Gdańsk | 15 | 11 | 17-28 |
17 | Puszcza Niepołomice | 15 | 11 | 13-25 |
18 | Śląsk Wrocław | 14 | 9 | 11-22 |
Komentarze:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.