Piątek, 20 września 2013, 21:38

Trenerzy po meczu Piast - Widzew

W piątkowym meczu 8 kolejki T-ME Piast Gliwice zwyciężył na własnym stadionie Widzew Łódź. Gospodarze strzelili 3 gole nie tracąc przy tym ani jednego.

Lubisz polską piłkę? Polub nas na Facebooku!

 

Marcin Brosz (trener Piasta Gliwice) - Obawialiśmy się meczu z Widzewem, z którym różnie nam szło. Zazwyczaj były to ciężkie spotkania i tak też było dziś. Mówię o początku meczu, kiedy Visnakovs miał sytuację, ale od utraty gola uratowała nas interwencja Darka Treli. Później zdobyliśmy gola i zaczęliśmy kontrolować sytuację na boisku. Zarówno my, jak i Widzew, traktowaliśmy to spotkanie w kategoriach, że nie jest to tylko mecz o 3 punkty. Byliśmy obok siebie w tabeli. Tym bardziej cieszy nas to zwycięstwo.:

 

Radosław Mroczkowski (trener Widzewa Łódź): - Dla nas jest to dramatyczny wynik. Wracamy do Łodzi bez punktów. To co działo się na boisku powoduje, że jesteśmy daleko od dyspozycji o jakiej myślałem jeszcze przed meczem. Za nami dwa poprawne spotkania z Jagiellonią i Podbeskidziem. W Gliwicach popełniliśmy masę błędów, pokazaliśmy dużo nieodpowiedzialnych zachowań, po których traciliśmy gole. Mieliśmy na początku meczu sytuację Eduardsa Visnakovsa, ale zamiast nas to zmobilizować do lepszej gry i ataku, spowodowało, że poddaliśmy się. Szybko straciliśmy gola, później kolejnego i graliśmy za nerwowo. Mamy materiał do analizy.

 

 

Więcej o Piaście Gliwice zobacz TUTAJ