Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Komentarze po hicie kolejki Legia - Górnik
Legia Warszawa pozostaje liderem i powiększa przewagę nad resztą stawki! W niedzielę podopieczni Jana Urbana pokonali przy Łazienkowskiej 2-1 Górnika Zabrze. Na pomeczowej konferencji usłyszeliśmy, co do powiedzenia o rywalizacji mieli m.in. trenerzy obu drużyn.Lubisz polską piłkę? Polub nas na Facebooku!
Jan Urban (trener Legii Warszawa): - W pierwszej połowie Górnik skomplikował nam zamiary, ponieważ zagrał wysokim pressingiem, przez co mieliśmy trudności z wyjściem z defensywy i kreowaniem sytuacji podbramkowych. Obawiałem się, że po czwartkowym spotkaniu z Lazio możemy mieć problemy z wytrzymaniem rytmu gry. Stało się odwrotnie. Po przerwie stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, a jedną z nich udało się wykorzystać. Rywale wiedzieli, że graliśmy w czwartek, więc odważnie zaatakowali. Na szczęście wytrzymaliśmy i ostatecznie okazaliśmy się lepiej przygotowani.
Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): - Gratulacje dla Legii za zdobycie trzech punktów. Od samego początku meczu przejeliśmy inicjatywę, co pozwoliło nam na strzelenie gola. Nie będę komentował decyzji arbitra dotyczącej rzutu karnego - widocznie miał podstawy do podytkowania jedenastki. Byliśmy dobrze nastawieni taktycznie w początkowym okresie gry. Suma umiejętności indywidualnych jest w drużynie przeciwnika wyższa, dlatego ważne było, żebyśmy organizacją gry nadrabiali tę zależność. Po przerwie prezentowaliśmy się już gorzej, ale trzeba przyznać, że walczyliśmy do końca. Przy wyniku 2-1 świetną sytuację miał Nakoulma, lecz uderzył nad poprzeczką. Bez wykorzystywania takich okazji nie da się wygrać.
Jakub Rzeźniczak (obrońca Legii Warszawa): - Myślę, że było to nasze zasłużone zwycięstwo. Szczególnie po przerwie narzuciliśmy swój styl gry, stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji i jedną z nich udało się wykorzystać. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, bo naszym celem jest to, by wygrywać jak najwięcej meczów i tracić jak najmniej punktów. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Już w środę kolejny mecz. Myślę, że stać nas na zdobycie trzech punktów, podtrzymanie dobrej passy i utrzymanie się na pozycji lidera.
"T-ME: Legia lepsza od Górnika w meczu na szczycie" czytaj TUTAJ
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Raków Częstochowa | 27 | 56 | 40-17 |
2 | Lech Poznań | 27 | 53 | 50-24 |
3 | Jagiellonia Białystok | 27 | 52 | 48-32 |
4 | Pogoń Szczecin | 27 | 47 | 45-28 |
5 | Legia Warszawa | 27 | 44 | 50-36 |
6 | Cracovia | 27 | 42 | 48-41 |
7 | Górnik Zabrze | 27 | 40 | 38-33 |
8 | Motor Lublin | 27 | 40 | 40-46 |
9 | GKS Katowice | 27 | 36 | 35-36 |
10 | Widzew Łódź | 27 | 36 | 32-39 |
11 | Piast Gliwice | 27 | 34 | 27-29 |
12 | Radomiak Radom | 27 | 34 | 37-41 |
13 | Korona Kielce | 27 | 33 | 25-36 |
14 | Puszcza Niepołomice | 27 | 26 | 26-39 |
15 | Zagłębie Lubin | 27 | 26 | 22-40 |
16 | Stal Mielec | 27 | 24 | 28-43 |
17 | Lechia Gdańsk | 27 | 24 | 27-46 |
18 | Śląsk Wrocław | 27 | 22 | 29-41 |
Komentarze:
Mario - Niedziela, 22 września 2013, 22:51
Zaraz pojawią się komentarze że Legia znowu dostała prezent od sędziów w postaci rzutu karnego,ale patrząc na przebieg gry była zespołem zdecydowanie lepszym,i w tej chwili jest najlepszym zespołem w Polsce.Legia była jest i będzie mistrzem.I szkoda mi tych wszystkich hejterów co się napinają na internecie jesteście żałośni.Przyjmijcie to do świadomości że Legia w tej chwili wyprzedza wasze kluby pod względem sportowym,organizacyjnym,pracy z młodzieżą a także finansowym o lata świetlne.
(L) FAN - Niedziela, 22 września 2013, 23:42
Racja. Dokładnie tak jak piszesz Mario.
Zygi593 - Poniedziałek, 23 września 2013, 07:31
Każdy kto oglądał to spotkanie i patrzy obiektywnie na to spotkanie wie ,że karny był z kapelusza. Co do napinania to napinam się tylko w kiblu i to nie zawsze . Jeszcze dużo meczy przed nami ,,Nie chwal dnia przed zachodem słońca" Legia taka mocna to dlaczego tak się meczy w każdym spotkaniu.
LjakMistrz - Poniedziałek, 23 września 2013, 15:38
Każdy obiektywny powie, że sędzia miał podstawy do podyktowania karnego!! Nie była to sytuacja oczywista - pewnie część sędziów by tego nie gwizdnęło, ale zdecydowanie nie była to walka "bark w bark" i "karny z kapelusza". Ojamaa wygrał pozycję z Przybylskim, wyprzedził go, a ten zaatakował go barkiem w PLECY. Zawsze część zakwalifikuje to jako boiskową walkę ciało w ciało, a część jako wytrącenie z równowagi zawodnika, który wywalczył pozycję i ewidentny faul. Niestety (a może stety) nie każda sytuacja boiskowa jest oczywista. Tak było również w tym przypadku. Prawdopodobnie w Anglii sędzia by gry nie przerwał, ale już w Hiszpanii - myślę, że takie przewinienie również zostałoby odgwizdane.
Co do samej gry... to przy takiej liczbie kontuzji nie można oczekiwać fajerwerków. Najważniejsze, że chłopaki przetrwali początkowy napór Górnika i na pełnym zaangażowaniu całkowicie zdominowali drugą część. Bywa czasami i tak, że można narzekać, szczególnie po porażce, że zawodnicy się oszczędzali, ale myślę, że nawet jakby to spotkanie zostało przegrane - to wielkich pretensji by nie było. Właśnie za tę "ojrzyńsko-kielecką" walkę. Mimo wszystko należy docenić również przeciwnika, bo widać, że ten też nie odpuszczał i zaprezentował również niezłą jakość.
k - Poniedziałek, 23 września 2013, 16:08
Tak. Uważam ze nie było tak łatwo Legii pokonać Górników. Mecz potwierdził, że bedzie to chyba głównyrywal piłkarzy Urbana. Przd nami wszystkii jeszcze kilka miechów gry i dużosię może zdarzyc.