Środa, 21 grudnia 2016, 20:27

Milik: Czuję się bardzo dobrze

Arkadiusz Milik w spotkaniu e.MŚ z Danią zerwał więzadło krzyżowe. Młody napastnik Napoli szybko przeszedł operację, a po kilku dniach rozpoczął rehabilitację. Jak obecnie czuje się reprezentant Polski.

Więcej o reprezentantach Polski zobacz TUTAJ

 

- Czuję się bardzo dobrze. Dużo czasu poświęcam na rehabilitację i powoli odbudowuję mięśnie. Wiem, że kibice chcieliby usłyszeć jasną deklarację, kiedy wrócę do gry, ale bardzo trudno konkretnie wskazać moment, w którym będę w pełni zdrowy - mówi napastnik.

 

- Czekam na ostatnią wizytę u doktora Marianiego w Rzymie, zaplanowaną na 10 stycznia. Z rozmów z lekarzami wynika, że trzy miesiące od operacji więzadło będzie już całkowicie zrośnięte i gotowe na obciążenia związane z grą. Trzeba jednak pamiętać, że będę potrzebował jeszcze trochę czasu, by wrócić do pełnej dyspozycji - dodaje, cytowany przez "Łączy nas piłka".

 

Optymiści sądzili, że Milik do gry wróci już w styczniu. Sam zainteresowany jednak woli się nie spieszyć. - W styczniu nie ominie mnie aż tak wiele ważnych spotkań, aby warto było za wszelką cenę ryzykować błyskawiczny powrót. Przede mną jeszcze dziesięć lub więcej lat gry w piłkę - zaznacza trzeźwo reprezentant Polski.