Piątek, 24 lutego 2012, 19:38

Przed hitem kolejki: Śląsk - Legia

Przebojem 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy ma być niedzielny pojedynek pomiędzy Śląskiem Wrocław a Legią Warszawa. Bardzo poważnie do tego spotkania podchodzą obaj trenerzy najlepszych obecnie drużyn w tabeli. Mecz obu pretendentów do tytułu mistrza Polski rozpocznie się w niedzielę o godz. 14.30.

 

Lubisz polską piłkę?  Polub nas na Facebooku!

 

Maciej Skorża przygotowując swoich podopiecznych do najbliższego ligowego spotkania, powiedział: - Teraz skupiamy się na arcyważnym meczu ze Śląskiem i na nim koncentrujemy wszystkie siły. Liczę na to, że będę mógł skorzystać z nowych zawodników - dodał trener "Legionistów" myśląc o Nacho Novo i Ismaelu Blanco.

 

- Nacho Novo trenował z nami kilka razy i zapoznał się z drużyną. W piątek w zajęciach weźmie udział Ismael Blanco. Mam nadzieję, że Argentyńczyk będzie do naszej dyspozycji we Wrocławiu. Nie rozważam scenariusza, w którym przegralibyśmy ze Śląskiem - wyraźnie zaakcentował swoje oczekiwania Skorża.

 

Niedzielny mecz to jeden z najważniejszych pojedynków w obecnym sezonie także dla Śląska Wrocław. Zdaniem Oresta Lenczyka, szkoleniowca wicemistrzów Polski, mecz ten będzie miał spore znaczenie dla układu sił w tabeli i dalszej rywalizacji o tytuł mistrza Polski.

 

- Czy ten mecz zdecyduje o mistrzostwie Polski? Na pewno będzie miał spore znaczenie dla układu tabeli, bo z dużym zainteresowaniem na wynik tej konfrontacji czekać będą trzy, cztery drużyny - powiedział Orest Lenczyk.

 

Odnosząc się do ostatnich ruchów transferowych Legii, szkoleniowiec wicemistrzów Polski zaznaczył: - Z Legii właśnie odeszli ważni dla niej zawodnicy. Jednak w tym klubie nie ma przypadkowych piłkarzy. Legia ma swój styl i liderów, którzy nadają jej charakteru. Leczyk dodał dalej: - Jednak i w Śląsku nie ma obawy, że gdy wstawi się do składu kilku nowych graczy, to będzie tragedia. Wręcz przeciwnie, zimą wszyscy pracowali tak dobrze, że ciężko jest mi wskazać nie tylko zawodników, którzy mają wystąpić w pierwszej jedenastce, ale także zasiąść na ławce rezerwowych. Tym bardziej że do składu po pauzie za kartki wraca Waldemar Sobota.

 

 

Więcej o T-Mobile Ekstraklasie zobacz TUTAJ