Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Lenczyk: Nie daliśmy sobie wyrwać zwycięstwa
Piłkarze Śląska Wrocław dość szczęśliwie wygrali sobotnie spotkanie z GKS-em Bełchatów (1-0). Po powrocie na miejsce wicelidera tabeli, rywalizację na stadionie przy Oporowskiej skomentował Orest Lenczyk - trener wicemistrzów Polski.
Jesteś kibicem polskiej piłki? Polub nas na Facebooku!
- Wydawało się, że jesteśmy faworytem w tym spotkaniu, ale mieliśmy pewne problemy i też trochę szczęścia. Muszę przyznać, że mieliśmy dwóch zawodników, którzy w tym spotkaniu odegrali szczególną rolę. Marian Kelemen w bramce i Łukasz Gikiewicz w ataku, który toczył tam ciężkie boje - powiedział trener Śląska.
- Czekałem, żeby kogoś mu tam dołożyć do pomocy, ale momentami było bardzo ciężko i obawiałem się o utratę bramki. GKS grał niby schematycznie, ale cały czas do przodu. Poniesione porażki w ostatnim czasie zrobiły trochę spustoszenia w układzie nerwowym. Pocieszeniem - oprócz oczywiście wygranej - jest to, że w ostatnich pięciu minutach nie zabrakło piłkarzom ambicji o walki i nie daliśmy sobie wyrwać zwycięstwa - zakończył Orest Lenczyk.
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Raków Częstochowa | 27 | 56 | 40-17 |
2 | Lech Poznań | 27 | 53 | 50-24 |
3 | Jagiellonia Białystok | 27 | 52 | 48-32 |
4 | Pogoń Szczecin | 27 | 47 | 45-28 |
5 | Legia Warszawa | 27 | 44 | 50-36 |
6 | Cracovia | 27 | 42 | 48-41 |
7 | Górnik Zabrze | 27 | 40 | 38-33 |
8 | Motor Lublin | 27 | 40 | 40-46 |
9 | GKS Katowice | 27 | 36 | 35-36 |
10 | Widzew Łódź | 27 | 36 | 32-39 |
11 | Piast Gliwice | 27 | 34 | 27-29 |
12 | Radomiak Radom | 27 | 34 | 37-41 |
13 | Korona Kielce | 27 | 33 | 25-36 |
14 | Puszcza Niepołomice | 27 | 26 | 26-39 |
15 | Zagłębie Lubin | 27 | 26 | 22-40 |
16 | Stal Mielec | 27 | 24 | 28-43 |
17 | Lechia Gdańsk | 27 | 24 | 27-46 |
18 | Śląsk Wrocław | 27 | 22 | 29-41 |
Komentarze:
12znaków - Niedziela, 08 kwietnia 2012, 08:21
Ten rzut karny to śmiechu warte, jak zresztą to całe sędziowanie w tym meczy co się jakiś piłkarz nie położył, to rzut wolny. Wyobraźcie sobie, że oglądam mecz Legia-Ruch i tam mnóstwo walki i widać, że piłka nożna to męska gra, a potem oglądam Śląsk-GKS i widze przewracające się przy każdym kontakcie z przeciwnikiem panienki, szkoda gadać...