Pi?ka za granic?
Aktualności
PP: Papszun po przegranej Rakowa z Legią
Po przegranym finale Pucharu Polski Legia Warszawa - Raków Częstochowa (0-0 pd. k. 6-5) głos zabrał trener Rakowa, Marek Papszun. Oto co powiedział:Wyniki Pucharu Polski zobacz TUTAJ
Wyniki i tabelę Ekstraklasy TUTAJ
- Gratuluję mojemu zespołowi, sztabowi za drogę, jaką przeszliśmy w Pucharze Polski. Trzeci raz w finale, 16 wygranych meczów, we wtorek też chcieliśmy zwyciężyć i robiliśmy wszystko, by tak się stało. Niestety, nie zdobyliśmy bramki, mimo że stworzyliśmy sporo sytuacji. Przeciwnik był lepszy w rzutach karnych, trzeba to oddać. Nie wykorzystaliśmy decydującej "jedenastki", co przesądziło o tym, że Legia zdobyła puchar.
- Mecz okazał się specyficzny. Wypracowaliśmy dobrą okazję, Ribeiro sfaulował Tudora, został ukarany czerwoną kartką. Graliśmy z przewagą jednego zawodnika przez prawie całą rywalizację. To dwie strony medalu, z jednej strony komfortowa sytuacja, z drugiej niekomfortowa, gdyż trzeba być odpowiedzialnym, umiejętnie zarządzać spotkaniem.
- Graliśmy odpowiedzialnie, czasami może aż za bardzo, szczególnie w pierwszej części, po czerwonej kartce, gdzie chyba nie mogliśmy się przestawić. Przygotowaliśmy się na inny mecz, a nagle musieliśmy tworzyć ataki pozycyjne, łatwo nam nie było. Mimo wszystko, kreowaliśmy akcje i wydawało mi się, że kroczek po kroczku, zbliżamy się do gola. Druga część dogrywki toczyła się praktycznie w trzeciej tercji. Bramka nie padła, przeciwnik dotrwał do serii rzutów karnych i wykorzystał szansę.
- Nie wykorzystaliśmy pierwszej połowy, gdzie Legia też nie mogła się przeorganizować, uporządkowała grę dopiero po wejściu Nawrockiego i powrocie na trójkę stoperów. Korekty, które zrobił przeciwnik, wprowadzając bardzo defensywnych zawodników za ofensywnych, powodowały to, że Legia się lepiej broniła. Zabrakło trochę jakości, szczęścia, jak to nie raz w życiu bywa. Nie przypominam sobie, by stołeczna drużyna stworzyła jakąś szansę bramkową.
- W jednym meczu może się wiele wydarzyć, we wtorek tak było. Czerwona kartka, niewykorzystane okazje, rzuty karne. Legia wykonywała je perfekcyjnie, my nieźle, choć w decydującym momencie noga nieco zadrżała.
- Doceniam to, co osiągnęliśmy. Powiedziałem zawodnikom w szatni, że jestem dumny za to, co do tej pory zrobili, to duża sprawa. Teraz jest ból, smutek, żal, ale taki jest sport. To był jeden mecz. Z mojej perspektywy, w żaden sposób nie zasłużyliśmy na porażkę, lecz stało się inaczej. Musimy to dźwignąć. Nie sądzę, by to negatywnie wpłynęło na drużynę, bo Raków potrafi się dość szybko pozbierać po każdej porażce, nawet tak bolesnej. Nie ma co ukrywać, mieliśmy wszystko w swoich rękach, jesteśmy dojrzałym, doświadczonym zespołem.
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Lech Poznań | 15 | 34 | 30-12 |
2 | Jagiellonia Białystok | 15 | 32 | 28-21 |
3 | Raków Częstochowa | 15 | 31 | 19-6 |
4 | Cracovia | 15 | 29 | 33-24 |
5 | Legia Warszawa | 15 | 25 | 28-19 |
6 | Pogoń Szczecin | 15 | 22 | 21-20 |
7 | Widzew Łódź | 15 | 22 | 20-19 |
8 | Górnik Zabrze | 15 | 21 | 19-17 |
9 | Motor Lublin | 15 | 21 | 22-27 |
10 | Piast Gliwice | 15 | 20 | 18-17 |
11 | GKS Katowice | 15 | 19 | 24-22 |
12 | Zagłębie Lubin | 15 | 18 | 14-21 |
13 | Radomiak Radom | 14 | 16 | 19-21 |
14 | Korona Kielce | 15 | 16 | 12-22 |
15 | Stal Mielec | 15 | 15 | 14-19 |
16 | Lechia Gdańsk | 15 | 11 | 17-28 |
17 | Puszcza Niepołomice | 15 | 11 | 13-25 |
18 | Śląsk Wrocław | 14 | 9 | 11-22 |
Komentarze:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.