Pi?ka za granic?
Ekstraklasa
Feio po wygranej Legii z Lechią
Po wczorajszym meczu 12. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (0-2) głos zabrał trener Wojskowych, Goncalo Feio. Oto co powiedział:Wyniki i tabelę Ekstraklasy TUTAJ
Więcej o Legii Warszawa TUTAJ
- Mecz wygrała drużyna, która bardziej na to zasłużyła, za co gratuluję moim piłkarzom. W pierwszej połowie moglibyśmy zachować trochę więcej spokoju w ofensywie, lepiej wybierać ostatnie podanie, co doprowadziłoby nas do klarowniejszych okazji, większej liczby sytuacji.
- To był trudny mecz, znam to już z czasów 2. oraz 1. ligi. Szymon Grabowski i Radosław Bella to trenerzy, którzy dobrze układają zespoły i trudno gra się przeciwko nim. W pierwszej połowie, gdyby nie bardzo duża konsekwencja naszej linii obrony i nasza asekuracja ataku, to Lechia mogłaby nam zagrozić kontrami.
- Potem pojawił się jeden z dwóch fragmentów piątkowego meczu, który najmniej mi się podobał. Chodzi o końcówkę pierwszej połowy. Mieliśmy trochę problemów z identyfikacją momentu pressingu. To trochę zmieniło obraz spotkania. W początkowych 20 - 25 minutach nasz pressing działał, praktycznie cały czas zmuszaliśmy Lechię do dalekich podań, zbieraliśmy tzw. drugie piłki. Uważam, że w fazach przejściowych, po zebraniu tzw. drugiej piłki, zbyt dużo razy niepotrzebnie spowalnialiśmy grę. I Ryoya Morishita, i Kacper Chodyna ciągle byli gotowi, by dostać futbolówkę w przestrzeń.
- W końcówce pierwszej odsłony straciliśmy kontrolę na połowie przeciwnika. Co prawda Lechia nie miała z tego jakichś wielkich sytuacji, przynajmniej sobie nie przypominam, ale nie wyglądało to tak, jak byśmy chcieli.
- Na początku drugiej połowy gospodarze mieli trochę stałych fragmentów. Potem przejęliśmy kontrolę, a jeden z kolejnych ataków pozycyjnych przełożył się na bramkę Morishity. Rzadko wyróżniam poszczególnych piłkarzy, ale uważam, że jego piątkowy występ jest godny dużej pochwały. Myślę, że jeśli ta drużyna będzie tak grać pod względem indywidualnym, to mamy jeszcze paru kandydatów na kadrowiczów. Gol Japończyka dał większą pewność zespołowi, by iść po kolejne trafienia.
- Kacper Chodyna strzelił pierwszego gola w Legii. Potem drużyna złapała dużo luzu. Poprzez konsekwencję mogliśmy zdobyć kolejną bramkę.
- Później pojawił się drugi momentu meczu, który mniej mi się podobał. Z drugiej strony, doceniam go. Chodzi o końcówkę. Chciałbym, byśmy trochę więcej bronili z piłką, dalej dominowali i grali, ale zamykaliśmy dostęp do bramki. Zmiany były ukierunkowane na grę z kontrataku - w tym elemencie stworzyliśmy dogodne sytuacje, by podwyższyć wynik. Oddaliśmy nieco futbolówkę przeciwnikowi, co nigdy nie jest zamierzone, ale potrafiliśmy się bronić. Nawet wtedy, w moim odczuciu, byliśmy groźniejsi.
Lubisz piłkę nożną? Polub nas na Facebooku!
Piłka na żywo
PKO Ekstraklasa więcej
M | Pkt | Br | ||
1 | Lech Poznań | 15 | 34 | 30-12 |
2 | Jagiellonia Białystok | 15 | 32 | 28-21 |
3 | Raków Częstochowa | 15 | 31 | 19-6 |
4 | Cracovia | 15 | 29 | 33-24 |
5 | Legia Warszawa | 15 | 25 | 28-19 |
6 | Pogoń Szczecin | 15 | 22 | 21-20 |
7 | Widzew Łódź | 15 | 22 | 20-19 |
8 | Górnik Zabrze | 15 | 21 | 19-17 |
9 | Motor Lublin | 15 | 21 | 22-27 |
10 | Piast Gliwice | 15 | 20 | 18-17 |
11 | GKS Katowice | 15 | 19 | 24-22 |
12 | Zagłębie Lubin | 15 | 18 | 14-21 |
13 | Radomiak Radom | 14 | 16 | 19-21 |
14 | Korona Kielce | 15 | 16 | 12-22 |
15 | Stal Mielec | 15 | 15 | 14-19 |
16 | Lechia Gdańsk | 15 | 11 | 17-28 |
17 | Puszcza Niepołomice | 15 | 11 | 13-25 |
18 | Śląsk Wrocław | 14 | 9 | 11-22 |
Komentarze:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.