Sobota, 19 października 2024, 23:02

Szczęsny będzie musiał poczekać na debiut w Barcelonie

Wojciech Szczęsny będzie musiał poczekać na swój debiut w Barcelonie przynajmniej do meczu z Realem Madryt w 11. kolejce.

Więcej o reprezentantach Polski zobaczcie TUTAJ

Wyniki i tabelę polskiej Ekstraklasy zobacz TUTAJ

 

Polak trafił do FC Barcelony, po tym jak po kontuzji głównego bramkarza hiszpańskiego klubu, dał się namówić na roczny kontrakt - pomimo wcześniejszego zakończenia sportowej kariery.

Na debiut w wyjściowej jedenastce 34-letniemu Szczęsnemu przyjdzie jednak jeszcze trochę poczekać, ponieważ trener Hansi Flick podkreślił, że to Inak Pena wystąpi w zbliżającym się, niedzielnym ligowym starciu z Sevillą. Szczęsny najprawdopodobniej nie zagra również w środowym spotkaniu z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów - w którym bramki katalończyków także bronił będzie Pena.

Decyzja szkoleniowca Barcelony jest niezrozumiała m.in. dla hiszpańskich dziennikarzy, którzy donoszą, że nie wiedzą dlaczego Flick wybrał Penę. Piszą, że decyzja ta zaskakuje z dwóch powodów. Po pierwsze, Szczęsny w piątek powiedział już publicznie, że jest gotowy do gry, a po drugie, sztab szkoleniowy Barcelony przyznał, że w klubie nie spodziewali się, że Szczęsny w takim tempie będzie przygotowany pod względem fizycznym do gry. Hiszpanie piszą też, że Pena nie kojarzył się z solidnością i nie daje drużynie poczucia pewności.

Hiszpanie nie mają jednak wątpliwości, że to Szczęsny z czasem zostanie "jedynką" w bramce Barcelony.

 

Lubisz piłkę nożną? Polub nas na Facebooku!