Foto: UEFA

Siemieniec po meczu Jagi z Celje

Więcej o Jagiellonii Białystok zobacz TUTAJ

Wyniki i tabelę Ekstraklasy zobaczcie TUTAJ

- To był mecz z różnymi momentami i zwrotami akcji. Goniliśmy w spotkaniu na wyjeździe z trudnym przeciwnikiem. Szkoda, że szybko straciliśmy bramkę po wyjściu na prowadzenie. Gdybyśmy przetrzymali ten moment, może udałoby się zamknąć to spotkanie. Optymalne byłyby trzy punkty, ale mecz był tak szalony, musieliśmy parę razy mocno się napracować, aby się wybronić. Szanujemy ten punkt, bo to ciężki teren. Doceniamy sytuację, w jakiej jesteśmy.

Będziemy szukać odpowiedzi na to pytanie, dlaczego w taki sposób weszliśmy w pierwszą i drugą połowę. Jest przeciwnik, który ma swoje fazy, momenty, wiedzieliśmy, że potrafi grać ofensywnie. To był mecz, w którym często zmieniał się scenariusz oraz inicjatywy. Mamy punkt i powinniśmy szanować ten rezultat.

-  Jak tracisz trzy bramki, to wszystkiego dobrze nie zrobiłeś. Przeciwnik miał wiele okazji, my również. Będzie co analizować. Jeżeli mecz jest otwarty, musimy mieć nad nim większą kontrolę. Dla kibica było to bardzo atrakcyjne spotkanie. Cieszę się, ze futbol, który oferujemy, jest atrakcyjny dla oka i przyjemny do oglądania. Nasz zespół musi dążyć jednak do większej kontroli.

- Pierwszy raz gramy w tych rozgrywkach, mamy dziesięć punktów po czterech spotkaniach. Celje udowodniło już w Europie, że jest drużyną groźną. Znalazłbym mnóstwo pozytywów, przez sytuację w Ekstraklasie, Europie, gramy dalej w Pucharze Polski, strzeliliśmy trzy gole na wyjeździe. Drużyna jest w naprawdę dobrym momencie. Zdarzają się mecze, które czasami się nie układają, ale to w piłce jest normalne. Jesteśmy na finiszu rundy, to będzie intensywny czas. Musimy zrobić wszystko, aby zakończyć ten rok w udany sposób.

Lubisz piłkę nożną? Polub nas na Facebooku!